Wątki na forum
Strona główna forumRegulamin forum
- Jak wytłumaczyć partnerce co mi się ni... (8)
- Czy mam borderline pomóżcie (1)
- Niezdrowa, jednostronna relacja (34)
- Kto jeszcze tutaj zagląda? (19)
- Czy ktoś jeszcze tak ma? Czuję się jak... (2)
- czy trauma musi mieć źródło w obecnym... (4)
- Zamiana ról (19)
- Relacja - moja "nadinterpretacja"? zdr... (5)
- Lubię muzykę. Polecam muzykę. Posłucha... (96)
- Próba wybaczenia żonie zdrady, a jej z... (156)
- Headlines (2)
- Po raz pierwszy: 2 ścieżki (53)
- Rzeczywsitość (2)
- Brak uczuć (4)
- Poszukiwane rodzeństwo osób z zaburzen... (1)
- Kiedy warto jest iść na diagnozę psych... (2)
- MOS Łomianki (1)
- bolesne rozstanie, trudno uwierzyc, ch... (23)
- Uzależnienia behawioralne - uzależnien... (2)
Reklamy
Forum dyskusyjne
Jak wytłumaczyć partnerce co mi się nie podoba?
Autor: ernest00 Data: 2025-07-14, 20:05:02 OdpowiedzOd dłuższego czasu mieszkam z partnerką, oboje pracujemy zdalnie (ona cały czas, ja 3 na 5 dni w tygodniu), więc spędzamy ze sobą bardzo dużo czasu. Ona ma do mnie regularnie pretensje o to, że za późno informuję ją o tym, że dokądś wychodzę, np. z kolegami po pracy na piwo (bo np. o 17 piszę, że będę później, bo idę na piwo). W moim odczuciu ani ja nie wychodzę często (raz, może dwa w miesiącu góra), ani nie mogę jej informować wcześniej, bo nierzadko to są wyjścia spontaniczne, albo ustalane wstępnie kilka dni wcześniej. Ona też czasem wychodzi i informuje mnie o tym w podobnych odstępach czasowych, ale ja nigdy o to nie miałem pretensji.
Ostatnio czyniła mi wyrzuty, że o moim wyjeździe integracyjnym z pracy powiedziałem jej 2 tygodnie przed datą wyjazdu. Dzień przed moim wyjazdem oświadczyła mi, że za dwa dni wyjeżdża sama do Włoch na weekend. Powiedziałem jej, że jest mi wstyd za jej zachowanie, bo jest to hipokryzja - do mnie ma pretensje, że wie o czymś dwa tygodnie wcześniej, a sama informuje mnie dwa dni wcześniej.
Ale ona twierdzi, że nie rozumie, czemu tym razem ja mam pretensje i mówi, że sam jestem hipokrytą, skoro <kiedyś tam> powiedziałem jej o jakimś wyjściu z 8-godzinnym wyprzedzeniem, a teraz mi się nie podoba, że o czymś się dowiaduję z 48-godzinnym wyprzedzeniem.
Powyższy opis jest z grubsza zgodny z moją argumentacją podczas naszej rozmowy, jak inaczej mogę wyjaśnić jej, czemu uważam jej zachowanie za hipokryzję?RE: Jak wytłumaczyć partnerce co mi się nie podoba?
Autor: mimbla1 Data: 2025-07-14, 23:18:26 OdpowiedzJak już sobie wzajem hipokryzję otwartym tekstem zarzucacie to dobrze nie jest.
Jak to jest, ty osobno na piwo, ona osobno gdzieś tam, a razem wam się jeszcze zdarza?
Bo tak z tego co napisałeś, to mieszkacie razem, pracujecie częściowo w domu czyli przebywacie w swoim towarzystwie, ale co was łączy? Co robicie wspólnie?
Co cię zabolało w tym jej wyjeździe na weekend do Włoch? Miałeś jakieś plany na ten weekend wspólne, chciałeś ją gdzieś zabrać?
RE: Jak wytłumaczyć partnerce co mi się nie podoba?
Autor: fatum Data: 2025-07-14, 23:18:41 OdpowiedzMoim zdaniem możesz jej napisać e-maila. Opisać dokładnie co i jak? My tutaj nie możemy wejść w Waszą skórę. Zresztą, po co?
RE: Jak wytłumaczyć partnerce co mi się nie podoba?
Autor: fatum Data: 2025-07-15, 10:05:17 Odpowiedzernest00 i co postanowiłeś dziś zrobić?-:)
RE: Jak wytłumaczyć partnerce co mi się nie podoba?
Autor: TresDiscret Data: 2025-07-15, 10:50:43 OdpowiedzNa wieść o jej wyjeździe zupełnie niepotrzebnie zareagowałem w tak emocjonalny sposób, bo mam wrażenie, że brak powiadomienia o jej planach był czymś w rodzaju nauczki. Trzeba było zaakceptować i najwyżej skomentować czymś w rodzaju: "To teraz już rozumiesz, że czasem z jakichś powodów można nie poinformować o swoim wyjściu czy innej wyprawie odpowiednio wcześnie?".
Usiądźcie i przeglądajcie to na spokojnie, zamiast wyzywać się od hipokrytów, bo tego rodzaju występki to jeszcze nie koniec świata i można się porozumieć jak najbardziej. O ile się tego chce, a wspomniane występki nie są jedynie pretekstem i problem zaczął się wcześniej i w nieco innym miejscu.
RE: Jak wytłumaczyć partnerce co mi się nie podoba?
Autor: ernest00 Data: 2025-07-15, 14:23:13 OdpowiedzDzięki na odpowiedź. Próbę rewanżu, nauczki, nawet bym rozumiał, przy czym ona się zapiera, że absolutnie tak nie było. Można też ewentualnie zastanawiać się - w kontekście nauczki - czy informacja 2 dni przed jest współmierna do informacji 2 tygodnie przed.
Dla mnie ktoś, kto informuje z 2 dniowym wyprzedzeniem nie ma prawa domagać się od kogoś innego informacji kilka tygodni w przód, to jest dla mnie przyczyną dla której określam to hipokryzja.
W każdym razie moje pytanie dotyczyło czegoś innego, czyli jak wytłumaczyć czemu uważam to zachowanie za hipokryzję.RE: Jak wytłumaczyć partnerce co mi się nie podoba?
Autor: TresDiscret Data: 2025-07-15, 15:30:16 Odpowiedz"W każdym razie moje pytanie dotyczyło czegoś innego, czyli jak wytłumaczyć czemu uważam to zachowanie za hipokryzję."
Wybacz, ale jakoś nie widzę się w roli suflera w tej rozciągniętej w czasie sprzeczce :)
Może jaki Duży Model Językowy co podpowie?
RE: Jak wytłumaczyć partnerce co mi się nie podoba?
Autor: fatum Data: 2025-07-15, 15:37:38 OdpowiedzMoim zdaniem Ty pragniesz, aby ona zwyczajnie przyznała Tobie rację. Ty tego tak mocno potrzebujesz, że aż tutaj napisałeś do Anonimowych osób. Od siebie napiszę Ci,że życzę Tobie,aby ona przyznała Tobie rację. Ty jesteś tak zafiksowany na temacie Twojej racji,że aż przez kompa czuję Twoją silną potrzebę przyznania Ci racji. Żal mi Ciebie. Jeśli to Ciebie może pocieszyć, to mówię Ci, że tym razem to ona nie ma racji. Ulżyło Ci?-:) Co teraz zrobisz z tą wiadomością? Napisz szczerze. Lubię i cenię prawdę. Prawda wyzwala cokolwiek to znaczy. Poza tym faktycznie informacja podana 2tyg. w przód jest inna niż informacja podana 2dni przed wydarzeniem. Zgadzam się z Tobą. Jednocześnie mam pytanie, czy podanie informacji 2dni przed wydarzeniem jest powodem takiej frustracji,która Ciebie nawiedziła? Powiedz szczerze. Tylko prawda leczy,pomaga,pozwala żyć w życiu.