Forum dyskusyjne

Sortuj:     Pokaż same tytuły wpisów w wątku
  • Zamiana ról

    Autor: KasiaAsia    Data: 2025-06-30, 00:13:56               Odpowiedz

    Nie wiem co robić. Nie wiem od czego zacząć, żeby to skończyć. Jestem złym człowiekiem, złą matką, złą żoną. Od wszystkich się odwracam. Wszystkich odpycham. Nie zawsze tak było.
    Pokrótce, po urodzeniu 2 dziecka mój mąż nadal nie przystosował się do życia we czwórkę. Zostawałam sama z dziećmi, a on imprezował co weekend, nie wracał na noc. Po którejś awanturze z kolei, wypowiedział jedno zdanie, że jeżeli tak mi źle to on przestanie cokolwiek robić w domu i przy dzieciach, że sama będę je wychowywać. Podczas wygłupów z kolegą omal nie wypadł z okna.
    Coś we mnie pękło. Od następnego dnia jak tylko mąż wracał do domu ja nie robiłam nic. Nie dawałam im jeść, nie kąpałam. Robił to on. Nie odczuwałam przyjemności z robienia czegokolwiek z nimi i przy nich. Poczułam się zdradzona, oszukana. Sama.
    Od tamtej pory minęło 8 lat. Ja nadal nie potrafię nawiązać kontaktu z moimi dziećmi. Strasznie denerwuję się jak mnie o coś proszą, czegoś chcą. Nie ważne co to jest. Nie lubię jak przychodzą i coś do mnie mówią. Reaguję krzykiem i wybuchem złości. Nie lubię jak chcą się przytulać, już w zasadzie tego nie robią.

    A mąż? Zmienił się bardzo. W zasadzie on przygotowuje im posiłki, przytula i rozmawia. Ja mam ochotę zniknąć, żeby się z tym życiem już nie szarpać.



    • RE: Zamiana ról

      Autor: fatum   Data: 2025-06-30, 07:50:53               Odpowiedz

      Kasiu Asiu moim zdaniem możesz mieć depresję. Skonsultuj się z psychiatrą. Powodzenia. Napisz jeszcze.



      • RE: Zamiana ról

        Autor: KasiaAsia    Data: 2025-06-30, 11:33:22               Odpowiedz

        To chyba nie będzie takie proste. Nie mam odwagi iść do lekarza. Czuję, że jest to sytuacja bez wyjścia. Czuję się jak ciężar i problem.



        • RE: Zamiana ról

          Autor: Bastia12   Data: 2025-06-30, 12:30:43               Odpowiedz

          KasiaAsia, a czego sie obawiasz ze strony lekarza?



          • RE: Zamiana ról

            Autor: KasiaAsia    Data: 2025-06-30, 16:41:15               Odpowiedz

            Myślę, że jeżeli sama sobie nie pomogę to nikt za mnie tego nie zrobi. W zasadzie chyba na tym polegają wszelkie terapie? Sama muszę do wszystkiego dojść. Wiele rzeczy w sobie przepracowałam i zmieniłam. Tego mechanizmu nie potrafię zrozumieć.
            Kocham moją rodzinę nad życie. Na wszelkie ich potrzeby w pierwszej kolejności reaguję złością, wręcz wybucham nieadekwatnie do sytuacji. Później chwilę się uspokajam i działam. Co prawda nie za każdym razem ale staram się.
            Nie rozumiem tylko dlaczego tak jest. Chciałabym gotowego rozwiązania ale chyba tak nie ma...



          • RE: Zamiana ról

            Autor: Bastia12   Data: 2025-06-30, 22:08:32               Odpowiedz

            KasiaAsia mi tu wyglada niestety na depresje i dlatego potrzebujesz pomocy z zewnatrz. Kogos kto Ciebie poprowadzi.
            Z czasem wszystko sie rozjasni :)
            Chcialoby sie droge na skroty? ;) Tak latwo nie ma:)
            Ja na przyklad potrzebowalam dlugoletnia terapie. To byla najodwazniejsza decyzja w moim zyciu. Pamietaj, ze to nie wstyd szukac pomocy. Tym bardziej, ze masz w sobie duze poklady zlosci. Zlosc nie znika ot tak sobie. Nie jestes ciekawa co kryje sie za tym wszystkim? Przeciez to fajnie odkrywac siebie krok po kroku.



          • RE: Zamiana ról

            Autor: KasiaAsia    Data: 2025-06-30, 23:13:30               Odpowiedz

            Coś w tym jest... Najlepsze jest to, że ja powielam schemat funkcjonowania mojej babci, mamy, siostry. Tylko ja taka nie byłam...Czy to było nieuniknione? Na samą myśl o tym wszystkim, wywraca mnie na lewą stronę. Dziękuję bardzo za konstruktywną rozmowę. Bardzo. Mam o czym myśleć.



          • RE: Zamiana ról

            Autor: Bastia12   Data: 2025-07-01, 17:22:36               Odpowiedz

            KasiaAsia gdzies przeczytalam, ze krzyki sa czesto wolaniem o pomoc. Ty nie denerwujesz sie i krzyczysz bez powodu.
            Cos sie gleboko w Tobie skrylo i dlatego bez specjalisty to ani rusz :) Chociaz i tak masz juz swiadomosc czego nie chcesz a to bardzo duzo. Ba! To polowa sukcesu :))



        • RE: Zamiana ról

          Autor: fatum   Data: 2025-06-30, 15:22:50               Odpowiedz

          Rozumiem. Lubisz narzekać i nic dla siebie nie robić. Cóż.To Twoje zdrowie. Wiem, że masz szansę jak każdy pomóc sobie. Wybieraj! Oby, dobrze. Pozdrawiam.



          • RE: Zamiana ról

            Autor: fatum   Data: 2025-06-30, 15:30:52               Odpowiedz

            Poza tym masz myśli samobójcze i o tym powinien wiedzieć mąż. Jeszcze dziś mu o tym powiedz. Potrzebujesz lekarstw,które na początek przepisuje psychiatra. Lekarz POZ może później leki zalecone Tobie od psychiatry przepisywać. Proszę Ciebie pokaż mężowi ten swój wątek. Naprawdę nie! lekceważ mojej prośby.Napisz koniecznie. Proszę o to Ciebie.Bardzo.




          • RE: Zamiana ról

            Autor: KasiaAsia    Data: 2025-06-30, 16:43:38               Odpowiedz

            Wręcz przeciwnie, tylko jeżeli nie wierzę w pomoc to zwyczajnie po nią nie pójdę. Liczyłam, że tutaj znajdę poradę ale cóż. Może jeszcze trochę czasu potrzebuję żeby dojrzeć do tej decyzji...



          • RE: Zamiana ról

            Autor: fatum   Data: 2025-06-30, 19:24:11               Odpowiedz

            Może.Ale mi nie podziękowałaś za mój cenny czas poświęcony Tobie. !



          • RE: Zamiana ról

            Autor: mimbla1   Data: 2025-06-30, 20:05:07               Odpowiedz

            A niby czemu by miała dziękować? Mogłaś nie poświęcać.



    • RE: Zamiana ról

      Autor: DieselSiostra   Data: 2025-07-01, 15:47:45               Odpowiedz

      Tak jak poprzedniczki to widzę. Powinnaś pójść do specjalisty. Nie musi to być od razu lekarz psychiatra i recepta na antydepresanty. Porozmawiaj z psychologiem.